Tlenoterapia hiperbaryczna kontra borelioza
W przypadku zakażenia boreliozą obok antybiotykoterapii warto wdrożyć terapię hiperbarii tlenowej (HBOT) ponieważ każda sesja tlenoterapii hiperbarycznej przynosi wsparcie dla działania antybiotyku. Co najważniejsze, przynosi ulgę w objawach choroby i w boleściach, dodaje sił i wzmacnia odporność, która musi być po wielokroć wspierana.
Nadzieję przynoszą badania zespołu dr Williama Fife'a opublikowane w 1998 r., które udowadniają skuteczność tlenoterapii hiperbarycznej w walce z boreliozą. Zespół zaobserwował szybkie i pozytywne skutki nawet u osób, u których antybiotykoterapia nie przyniosła rezultatów - nastąpiła poprawa u prawie 90 % badanych.
Borrelia nie jest tlenolubną bakterią i prężne regularne dostarczanie tlenu w terapii HBOT pozwoli na wybicie licznych jej krętek. Tlenoterapia hiperbaryczna zaopatruje tkanki w tlen, które są permanentnie niedotlenione w warunkach normalnego ciśnienia, w związku z tym bytujące w tych tkankach krętki borreli po prostu umierają.
Tlenoterapia hiperbaryczna w zastosowaniu do walki z boreliozą może przynieść efekt Jarischa-Herxheimera (w skrócie Herx) będący dowodem na działanie HBOT na bytujące w organizmie krętki borrelii. Efekt ten jest wywołany przez endotoksyny wyrzucone przez umierające bakterie borrelii. Mogą temu towarzyszyć takiej objawy jak: gorączka, dreszcze, bóle głowy i nudności. Podejmując się terapii boreliozy w komorze hiperbarycznej, należy się spodziewać się takich symptomów i traktować je jako pożądane.
Aby skutecznie zaburzyć cykl rozwojowy borrelii, który trwa ok. 30 dni (+/- 2 dni) ważne jest, aby jak najczęściej - najlepiej codziennie- brać udział w sesji tlenoterapii hiperbarycznej (seria do 40 wizyt).
Walka z boreliozą może być żmudna i długotrwała, jednak można niemal całkowicie pozbyć się nieproszonego gościa, jakim jest borrelia i można wrócić do pełni zdrowia i sił, niwelując dokuczliwe objawy boreliozy, choć borrelia potrafi już pozostać z nami na całe życie jako osłabione i nieaktywne zarodniki.